BePiotr BePiotr
744
BLOG

do profesora Andrzeja Rzeplińskiego i totalnej opozycji

BePiotr BePiotr Trybunał Konstytucyjny Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Szanowny Panie Profesorze!

Szanowni Państwo!

Kiedy jestem na demonstracji przeciwko sposobowi sprawowania władzy w naszym kraju i słyszę skandowanie demonstrantów "obronimy demokrację" uśmiecham się smutno. Bo ten okrzyk nie ma żadnej mocy. Nie dlatego, że jest zbyt cichy, tylko dlatego, że Prezydent, Premier i Marszałek Sejmu ignorują demonstrujące tłumy.

I oczywiście mają do tego prawo! Mogą nawet twierdzić kłamliwie, że demonstrują "komuniści i złodzieje". Demonstrantów nie jest łatwo przeliczyć i władza może twierdzić, że to właśnie ona dysponując demokratycznym mandatem realizuje wolę suwerena. Wydaje się, że nie ma żadnego legalnego sposobu by skłonić władze do postępowania zgodnie z prawem i demokratycznymi zasadami.

Prezydent uniewinnia jeszcze nieskazanego, Sejm uchwala uchwały o nieważności uchwał, Prezydent uzurpuje sobie prawo do uczestniczenia w procedurze wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego i odmawia zaprzysiężenia legalnie wybranych sędziów, pani Premier odmawia publikacji wyroków Trybunału Konstytucyjnego, Sejm ignoruje wszystkie otrzymane opinie i uchwala ustawy, o których z góry wiadomo, że są niekonstytucyjne, Marszałek Sejmu bezpodstawnie odbiera głos i wyklucza z obrad posła opozycji, sejmowa większość na posiedzeniu swojego klubu parlamentarnego uchwala ustawę budżetową przez aklamację.

Rząd i parlament ignorują opinie i zalecenia gremiów międzynarodowych i niszczą wizerunek Polski w Europie.

 Bezsilna opozycja chce swoim sejmowym protestem pokazać, że ucieczka od demokrtycznych metod może skutkować paraliżem państwa. 

Postępujący demontaż państwa zagraża nam wszystkim. NIe tylko elektoratowi opozycji, ale przede wszystkim elektoratowi PiSu. Gdy spełnią się czarne scenariusze, państwo będzie już pozbawione wszelkich zabezpieczeń (Trybunału Konstytucyjnego, niezależnej prokuratury, a niedługo zapewne Rezcznika Praw Obywatelskich i niezawisłego sądownictwa). Podatny na manipulacje, rozczarowany elektorat może w demokratycznych wyborach wesprzeć całkowicie antydemokratyczne siły. Po następnych wyborach może się okazać, że kolejny rząd nawet nie będzie już (jak dziś) udawać, że liczy się kimkolwiek oprócz własnego zaplecza.

Czy nie ma żadnego sposoby by ukrócić te praktyki i przywrócić normalne procedury cechujące państwo demokratyczne? Wydaje się, że nie! Demonstracje nie wywierają na władzach żadnego wrażenia! Kiedy zawodzą demokratyczne procedury wydaje się, że pozostaje tylko "kryterium uliczne". A może jednak nie, może gdy zawodzi demokracja parlamentarna trzeba odwołać się do demokracji bezpośredniej?!

Zgodnie z Konstytucją odpowiednia liczba obywateli naszego państwa może zaproponować przeprowadzenie referendum. Sejm może odmówić, ale gdy wniosek będzie poparty odpowiednią liczbą podpisów, odmawiając przeprowadzenia referendum, rządząca większość pozbawi się moralnego prawa do rządzenia i pozostanie jej tylko zweryfikowanie swojego mandatu w przedterminowych wyborach.

Dlaczego ten list kieruję do Pana Profesora? W mijającym już roku stał się Pan symbolem walki o praworządność i demokrację w naszym kraju. Niewątpliwie zasłużył Pan na emeryturę, ale wydaje mi się, że mógłby Pan stanąc na czele zespołu autorytetów prawniczych, który opracowałby pytania referendalne tak, by wynik referendum jednoznacznie pokazał czy władza faktycznie reprezentuje suwerena.

Zjednoczona, totalna opozycja mogłaby zadbać o to by pod wnioskiem o referendum znalazła się szokująca ilość podpisów. Jednak kwestia wyboru odpowiednich pytań wymaga odpowiednich kompetencji prawniczych. Oczywistym jest, że  nie można zadać w referendum pytania "czy chcesz przyspieszonych wyborów?". Ale sądzę, że można zadać pytanie "czy chcesz uniezależnienia prokuratury od rządu i rozdziału funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego?", albo "czy chcesz wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyboorczych w wyborach do sejmu RP?".

Pytanie czy chcesz likwidacji Trybunału Konstytucyjnego i przekazania jego funkcji do nowej izby Sądu Najwyższego byłoby oczywiście sprzeczne z Konstytucją, ale jakoś trzeba będzie kiedyś ten bałagan uprzątnąć i nie stosować przy tym "rewolucyjnych" metod stosowanych dziś przez aktualną władzę. Trzeba zatem już dziś szykować się do przejęcia władzy i przywrócenia demokracji. Opozycja powinna mieć gotowy pakiet ustaw przywracający porządek bez stosowania metod, które dziś potępiamy. Ustawy te mogłyby być zgłoszone już dziś jako ustawy obywatelskie. Zbierając podpisy pod wnioskiem o referendum można jednocześnie zbierać podpisy pod nimi. Ale to musi być zrobione "z głową"!

Przez ostatni rok robił Pan co w jego mocy by Polska pozostała w rodzinie krajów demokratycznych. Bardzo proszę nie spocząć na laurach!  

 

BePiotr
O mnie BePiotr

zbanowali mnie: Grzegorz Gozdawa - chyba mu słoma z papci wylazła Rafał Broda - za bolesną prawdę o stanie jego umysłu Krzysztof Osiejuk - za odmienną percepcję Jarosław Warzecha - za brak aplauzu?Aleksander Ścios - jak pewnie większość nieprawomyślnych Tomasz Sakiewicz - naprawdę nie wiem dlaczego... KaNo - aby uniknąć trudnych pytań?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka